W Boxing Day Tottenham nie bez trudu pokonał Brighton 2:1. Bramki zdobyli - jak za dobrych czasów - Kane i Alli. Koguty ponownie zbliżyły się na 3 punkty do strefy gwarantującej kwalifikację do Ligi Mistrzów.
Mimo słabej postawy Tottenhamu w meczu z Chelsea Jose Mourinho nie zdecydował się na rewolucję w składzie. Wykartkowanego Sona z konieczności zastąpił Sessegnon, ponadto nasz szkoleniowiec zamienił dżumę na cholerę i za pozbawionego formy Diera awizował do składu przeciętnego Winksa.
Mecz od początku miał wyrównany przebieg, ale to Spurs jako pierwsi zdobyli bramkę (konkretnie Kane). Arbiter skorzystał jednak z pomocy VAR i słusznie wycofał się z decyzji o uznaniu gola, sygnalizując spalonego. W 37 minucie stały fragment gry przyniósł prowadzenie przybyszom z południowego wybrzeża. Po dośrodkowaniu Grossa bramkę głową zdobył Webster. Tottenhamowi nie udało się do przerwy nic z tym zrobić i do szatni gospodarze schodzili przegrywając.
Na szczęście po przerwie było lepiej, przynajmniej jeśli chodzi o skuteczność, bo gra Kogutów wciąż nie powalała na kolana. 8 minut po zmianie stron wyrównał niezawodny Harry Kane. W 72 minucie było już 2:1. Po zaskakująco dobrej akcji i równie zaskakująco dokładnym podaniu Auriera, Alli wyprowadził Tottenham na prowadzenie. Goście po stracie drugiej bramki kompletnie stracili animusz i Spurs mogli podwyższyć prowadzenie, ale Delle i wprowadzony po przerwie Eriksen zmarnowali niezłe okazje.
Trzy punkty cieszą, ale zważywszy na atut własnego boiska i postawę przeciwnika w rozgrywkach trzeba przyznać, że styl gry podopiecznych Mourinho pozostawiał wiele do życzenia. Oczywiście umiejętnością wygrywania takich rąbanek zdobywa się tytuły, niemniej jednak konieczność przebudowy drużyny jest widoczna gołym okiem.
Spurs: Gazzaniga; Aurier, Sanchez, Alderweireld, Vertonghen; Winks (68' Eriksen), Sissoko, Lucas (76' Dier), Alli, Sessegnon (56' Lo Celso); Kane
Brighton: Ryan; Duffy, Webster, Burn; Schelotto (83' Bissouma), Alzate, Stephens, Bernardo (76' Trossard); Mooy, Groos, Connolly (68' Maupay)
Bramki: Spurs - Kane, Alli; Brigton - Webster
Żółte kartki: Spurs - Winks, Sanchez, Lucas, Sissoko; Brighton - Burn, Groos
Frekwencja: 56,308
Sędzia: Mr. G. Scott
1 komentarz ODŚWIEŻ